"Chodzi Gryzmoł po podwórzu, trzyma w łapach kredkę dużą. Zaraz zacznie rysowanie..."
Nagryzmoli, gdzie popadnie, na suficie, płocie, ścianie.
"Kiedy pędzel w łapie czuję, to nie patrzę, gdzie maluję!"
Wszyscy świetnie się bawili. Nawet mamy popatrzyły.
"Gryzmoł dziś pomysłów szukał...", aż powstało wielkie dzieło. "Prezentuje się wspaniale!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz